I doczekaliśmy się, że nasze kredowe bohomazy zamieniają się w realne ścianki działowe. Ogromna przestrzeń poddasza, niemal hala sportowa w której można by grać w piłkę zamieniła się w szereg mniejszych pomieszczeń. Muszę przyznać, że całkiem ładnie to wygląda. Wykonawca postawił ścianki na pięterku szybko i sprawnie a wygląda to jak na fotkach poniżej. Na pierwszej fotce jest schemat pomieszczeń z zaznaczonym kontem patrzenie widocznym na odpowiednim zdjęciu. Wydaje mi się, że to znacznie lepiej opisuje (pokazuje) co widać na zdjęciu niż opisywanie w stylu: „Tu widać drzwi do sypialni i garderoby” bo po pierwsze każdy z nas mógł układ ścianek pozmieniać w stosunku do pierwotnego projektu a po drugie nawet jak nie pozmieniał to najczęściej widoczny fragment ściany i tak nic nie mówi. Zresztą oceńcie sami.
1:
2:
3:
Dla wyjaśnienia niebieskie prostokąty w łazience i sypialni 8,8m2 to okna dachowe, Zielony prostokąt na granicy sypialni 22,6m2 hall’u to komin. Mi pozostał tylko jeden komin bo kupując pompę ciepła z drugiego zrezygnowałem. Zsyp to dziura w stropie do pralni – tam wylądują brudne ciuchy.