Kafle c.d. i ocieplanie c.d.
Kafelkarze po wyjaśnieniach powoli kończą salon, kuchnię i przejdą do przedpokoju i wiatrołapu. Wszędzie te sam Paradyż Legno Brown udające drewno. Zaczyna to wyglądać ok. Dylatacja jeśli kiedyś da o sobie znać czyli będą kafle pękać to wymienimy pęknięte i jeśli będzie trzeba natniemy całość czyli kafle i wylewkę robiąc nową, prawidłową dylatację. Na razie taka jest decyzja.
Ciągle też ocieplam poddasze. Pierwsza warstwa już skończona. Długo to trwa bo na budowę jadę dopiero po pracy a czasem jak np. wczoraj trzeba było zrobić ustalenia dotyczące obudowy kominka i jakieś inne drobiazgi więc na budowie byłem dopiero po 19tej. I tak to idzie małymi kroczkami do przodu bo już brakuje kasy na robociznę. Ale pojawiły się pierwsze konstrukcje na sufit z regipsów. Tak się zastanawiam jak teraz tam powkładać wełnę aby się nie namęczyć. Jarecki71 jakoś sobie dał z tym radę. Może wkładał ją z jętek ale ja nie mogę bo mam podłogę na strychu. Muszę go zapytać może podpowie coś fajnego.