Pierwsza łopata/łycha wbita!
Budowa ruszyła. Fajne uczucie, w końcu po tylu perypetiach coś się rzeczywiście dzieje a nie „wirtualnie” czyli tylko na papierze. Pogoda względnie dopisała +4C i …
½ Inwestora i szef wykonawcy poniżej:
Troche teorii:
Sposoby na wykopy pod fundamenty:
- całkowite usunięcie gruntu spod obrysu budynku - mój wybór
- usunięcie gruntu z miejsca na ławy wylewane w deskowaniu
- usunięcie gruntu z miejsca na ławy wylewane w gruncie
Humus oczywiście na osobną kupkę, później się przyda:
Troche teorii:
"Ziemię roślinną (humus) należy składować na pryzmach o wysokości do 1,5 m i szerokości do 2 m (maksymalnie 4 m). Na szczycie pryzmy dobrze jest uformować lekkie zagłębienie, aby woda wsiąkała w glebę, a nie spływała po wierzchu. Nie powinno się dopuszczać do zachwaszczenia składowanej ziemi ani jej ubicia; jeśli pryzma będzie za duża lub najedzie na nią ciężki sprzęt budowlany, w glebie może brakować tlenu, co spowoduje pogorszenie się jej jakości." (mies. Ładny Dom)