Bloczki ruszyły.
Nareszcie! Po kilku dniach opóźnienia: najpierw woda, potem prąd, zaczęto układać bloczki. Już nie mogłem się doczekać. Mam ciekawe spostrzeżenie. Gdy były ułożone szalunki wydawało mi się, że za mały ten mój domek. Dwa razy mierzyłem czy dobrze je ustawiono ale były zrobione bardzo dobrze. Teraz gdy ułożono warstwy bloczków domek wizualnie się powiększył. Podobno gdy pojawi się strop to dopiero będzie wielka chata. Wizualnie oczywiście.
7 warstw muszę ułożyć aby fundamenty odpowiednio „wyciągnąć” ponad teren. Ale wannę a nawet dwie do łazienek już mam. Hihihi, żartuję.
24.03.2011
Dziś to wygląda tak:
25.03.2011
A dziś tak:
Bloczek w przekroju:
Praktycznie w tym samym czasie obok mnie rozpoczęło budowę jeszcze dwóch sąsiadów. Strzałkami zaznaczyłem wszystkie budowy. Widzicie?
Są dni, że bywa tłoczno na budowach, ale za to dzielimy się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami. Może razem zagospodarujemy obszar wokół nas? Tak jest łatwiej.
Pytanie do budujących w pobliżu Zgorzelca: Gdzie kupiliście okna i dlaczego?
Niestety nie wszyscy producenci mają tu swoje oddziały/przedstawicieli.