Pomocy!
Dziś przymierzaliśmy się do zadaszenia tarasu. Taras jest od południa i mamy kilka możliwości. Teraz myślimy nad 2 wariantami.
Przedłużenie krokwi tak jak na fotce co daje więcej cienia na tarasie a nisko schodzący dach osłoni przed opadami co czasem pozwoli abyśmy nadal siedzieli na tarasie nawet jak zacznie padać. Ale przy takim układzie częściowo traci się zalety południowych okien i z salonu będzie widać sporo podbitki.
Drugi wariant narysowany czarną kreską. „Przełamanie” dachu z 40 do 30 stopni. Dół zadaszenia tarasu dalej od elewacji choć wyraźnie wyżej. Nie zasłania aż tak bardzo okien ale cienia rzucanego przez taką przyłożoną na próbę deskę na tarasie dzisiaj o 16:30 było tylko ok. 20-30cm. 2 wariant podoba nam się bardziej i dziś tak z wykonawcą ustaliliśmy ale do jutra mamy czas na ewentualną zmianę decyzji. Może ktoś podpowie coś istotnego?
Z przodu pierwsze przymiarki zadaszenia nad wejściem. To dopiero sam początek tego daszku więc jeszcze sporo się zmieni ale może i tu ma ktoś istotne uwagi?