Dachówka
Właśnie pojawiła się pierwsza partia dachówki i pierwsze rynny, tzn. jeszcze tylko z jednej strony. Druga strona czeka – nie wszystko na raz. Czytając inne blogi dowiedziałem się jak inwestorzy wybierają kolor, kształt itp. Ja miałem zupełnie inną sytuację. Ktoś najpierw wybrał a potem się okazało, że kolor nieodpowiedni i dzięki mojemu wykonawcy mam właśnie tą dachówkę. Dziś widziałem ją pierwszy raz, no może nie pierwszy bo widziałem budynek właśnie z taką dachówką ale tą co będzie konkretnie u mnie widzę dopiero teraz. I jestem zadowolony choć idealna byłaby błyszcząca a nie matowa.
A tak wyglądają rynny
Wizualnie pięterko/poddasze zrobiło się ogromne jest wrażenie niemal hali produkcyjnej, choć na zdjęciu tego aż tak nie widać. Już jestem ciekawy jak to będzie wyglądało ze ściankami działowymi.