Tynki?
Właśnie, tynki ze znakiem zapytania bo wczoraj tynkarze policzyli mi powierzchnię do tynkowania. I tu właśnie stawiam znak zapytania. Obliczenia są stosunkowo proste bo ściany są prostokątne ale. Właśnie u mnie 10 ścian ma skosy i te też były policzone jako prostokąty. Czyli u mnie nie odejmowali:
- Tego co zabiera skos
- Okien
- Drzwi
- tego co zakryje wylewka na podłodze
Dodatkowo jak powinienem zrobić ściankę kolankową? Tynkować czy na regipsy? Myślałem, że na regipsy wyjdzie taniej. Tynkarze twierdzą, że wręcz odwrotnie. Proszę podpowiedzcie bo mam wrażenie, że tynkarze chcą mnie orżnąć. Z drugiej strony jeśli na regipsy wychodzi taniej to może warto cały dom w ten sposób zrobić? No i co z łazienką tam gdzie będą kafelki, tynkować?