Tynki
Data dodania: 2011-10-07
Tynki skończone kilka dni temu. Poszło szybko. Pan Mirek z ekipą uwinął się w 2 tygodnie. W tym momencie jestem zadowolony. Można by poprawić drobiazgi tu i tam co zostanie zrobione bo mam obiecane poprawki.
Ciekawe czy uda się wprowadzić jeszcze w tym roku tak jak było planowane wcześniej? Oj chyba nie choć mała szansa ciągle jest ale coraz mniejsza. Poniżej fotki tynków. Tynki nie są pociągnięte do samego dołu bo jeszcze będzie izolacja i wylewki, które ten „brak” zakryją.
Salon z widocznym wejściem do kuchni:
Kuchnia:
Jeden z pokoi: