Schody
Po budowie tarasu została mała górka tłucznia. Niby nic ale wyglądała brzydko i trochę przeszkadzała. Nawet odpływ z rynien był tymczasowy z rury drenarskiej.
Nadszedł czas się nią zająć i przy okazji zrobić zejście z tarasu na trawę. I tak z 10 obrzeży zrobiłem 3 schodki. Szkoda, że nie zrobiłem fotek w trakcie. Najpierw obsadziłem obrzeża na krawędziach za pomocą suchego betonu. Wnętrze konstrukcji pod schody zasypałem do ¾ pospółką a do wierzchu zalałem betonem takim już mokrym ale gęstym jak ciasto aby wszystko dobrze się skleiło no i te obrzeża tworzące stopnie nie pękały. Tak to sobie wymyśliłem i tak zrobiłem, efekt na żywo jest lepszy niż na zdjęciach.
Komentarze