Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Poddasze i schody

Data dodania: 2012-02-21
wyślij wiadomość

Powoli, bo tylko późnymi popołudniami, po pracy kończę poddasze. Czasem sam ale jak mam pomoc kochanej żoneczki lub syna to robota idzie ze 3 razy szybciej. W wielu miejscach pojawiła się już folia, właściwie większość pomieszczeń już jest gotowa na regipsy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Do tej pory troche mnie martwiło jak te dziesiątki regipsów wtaszczę na górę. Jednak nie będzie to już wielkim zmartwieniem bo pojawiły się schody. Tu kilka fotek jeszcze w trakcie wczorajszego montażu. Dziś powinny być skończone i nareszcie wchodzenie na górę nie będzie problemem.


blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

11Komentarze
Data dodania: 2012-02-21 08:56:02
Bardzo ładne schody! Gratuluję postępów :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 08:56:37
Bardzo ładne schody. Z jakiego drewna?
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 09:00:23
Bardzo ładne schody. A można wiedzieć cenę takich schodów? Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 09:00:52
Schody bardzo ładne :)).
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 09:23:57
re: Wszyscy
Dzięki za pochwały. Schody są bukowe - bardzo odpowiada nam barwa buku. Cena umówiona i przyklepana jeszcze w zeszłym roku 8 tys. już dzisiaj jest większa ale ile to nie wiem. Myślę, że gdzieś ok. 10 kzł.
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 09:34:52
Schody i ich cena jest piękna:))
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 10:24:48
Śliczne schody. Zazdroszczę mi niestey kasy zabrakło na schody...
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 13:00:23
super działacie,schody śliczne:))))))
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 22:27:28
a to jest ta folia co nie przepuszcza zimna do środka jak i przeszkadza w odbieraniu fal komórki??? bo nas na taką namawiali, brak zasiegu kosztem ciepła, mąż kategorycznie powiedział: nie :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-22 10:44:49
re: nasza-lilia2
Ja nie stwierdziłem zaniku zasięgu GSM w pokojach z folią ale zwrócę uwagę dzisiaj jak będę na budowie czy się pogorszyło bo może jest zasięg tylko słabszy.
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-24 19:40:54
:) na poddaszu zrobiło się jak w statku kosmicznym :)
odpowiedz

Fachowcy c.d.

Data dodania: 2012-02-17
wyślij wiadomość

Ci sami fachowcy co spie… nie zrobili dobrze kafelków wcześniej zabudowali mi regipasmi przestrzeń nad schodami. Tzn. schodów jeszcze nie ma i dlatego wysokość do skosów jest znaczna. Potrzebowałem rusztowania i niestety dałem się skusić na robotę „fachowców”. Opisałem to 2 wpisy wcześniej, ich wszystkie niedociągnięcia. Poniżej efekt ich pracy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na zdjęciach jest nawet nieźle ale teraz wyszło jeszcze jedno: z poziomami im nie wyszło. Z lewej strony profil zamocowali ok. 5mm za nisko a z prawej troche więcej.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Niby z „tego się nie strzela” ale zawsze to nie do końca jest tak jak chciałem.

I jeszcze ziarenko piasku do malowania: Farba Beckers.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Taka polecana jako ta z górnej półki, trwała odporna na zmywanie itp. Troche też droższa niż inne. Na opakowaniu podane wydajności u mnie zupełnie się nie sprawdziły. „Fachowcy” pomalowali ponad 2 razy mniej niż podano na opakowaniu. Po jakimś czasie chyba się wyjaśniło dlaczego ale proszę o Wasze opinie. Może ktoś malował tą farbą i może mi potwierdzi czy warto lub nie ją kupować. A co do przyczyny to nieśmiertelni "fachowcy" zagruntowali i pomalowali wszystko jednego dnia tzn. że grunt nie wysechł dostatecznie no i pierwsza warstwa farby też nie. Zobaczymy jak będą po latach spełnione obietnice producenta dotyczące trwałości i zmywalności tej farby po takim malowaniu.

1Komentarze
Data dodania: 2012-02-21 08:54:58
Ja też malowałam Beckersem (ale z mieszalnika) ponad dwa i pół temu i powiem szczerze, że jestem tą farbą zachwycona! Jeśli masz w półmacie, zmywanie (a nawet szorowanie) naprawdę nie jest problemem. :) Na pewno przy następnym malowaniu znów te farby u nas zagoszczą :) A 'fachowcy'? hmm....cóż...mam wrażenie, że ja jako laik-malarz lepiej sobie radziłam z malowaniem, niż 'fachowcy', którzy tak paprali prostą czynność jaką jest malowanie, że ostatecznie się pożegnaliśmy :)
odpowiedz

„Fachowcy”

Data dodania: 2012-02-13
wyślij wiadomość

Dlaczego tacy jeszcze są? I dlaczego przy pierwszych sygnałach, że są mało fachowi ciągle u mnie pracują. Tzn. teraz już nie ale wtedy jeszcze pracowali. Te sygnały to rozmowa. Człowiek pyta o coś konkretnego a oni nie wiedzą o czym się mówi i tłumaczą, że robi się inaczej. Albo pierwsze efekty ich pracy, do których mam „ale”. Już wtedy powinno się powiedzieć wyp… dziękuję za współpracę, proszę zabrać swoje zabawki i opuścić mój teren. Dlaczego wtedy nie zawsze się reaguje? Powodów pewnie jest wiele trzeba tylko zdać sobie sprawę, że większość z nich jest nieistotna i wywalać „fachowców”. Lepiej teraz, niż później przez lata narzekać, że się tego nie zrobiło. Ale do rzeczy.
Nieśmiertelne kafelki. Już wcześniej pisałem jak to źle zaczeli, krzywo, problemy z dylatacją. Zmieniłem jednych na drugich. W samym układaniu w zasadzie zrobili to co chciałem ale niestety doszło do fugowania i … no właśnie ręce nam się załamały, nogi ugięły itp. Kafelki wybraliśmy Paradyż Legno Brown takie udające drewno, nawet na swojej powierzchni mają odpowiednią fakturę. Do tego pasowała nam bardzo ciemna brązowa fuga np. Wenge Atlasa. W Castoramie polecono nam Ceresita CE 43 w kolorze chocolate czyli też ciemny brąz jak nam pasuje a fuga elastyczna z włóknami szklanymi. „Fachowcy” zrobili swoje, na następny dzień mieliśmy tylko zetrzeć pyłek z kafelków. Ten pyłek okazał się drogą przez mękę. Każde zagłębienie w fakturze kafelków miało w sobie fugę.


blog budowlany - mojabudowa.pl

Na dodatek fuga ta zrobiła się jakaś taka jasno szara zamiast czekoladowa i efekt był przerażający. Gdy fuga jest mokra to kolor ma odpowiedni, gdy wyschnie – szary.
Na mokro:

blog budowlany - mojabudowa.pl


Na sucho:

blog budowlany - mojabudowa.pl


Poszedłem do Castoramy powiedzieć co się stało z kolorem fugi to pierwsze co usłyszałem: „fuga przelana wodą”, że niby za dużo wody. Tylko jeden ze sprzedawców nieśmiało szepnął, że to nie ma znaczenia. Ale gdy opisałem konsystencję jaka była (taka miękka plastelina) zadzwonili do ceresita. Tam też oczywiście zaczęło się od „przelania” ale skończyło na chemii „Mellerud – środek do usuwania zamglenia cementowego”, która miała pomóc wyczyścić kafelki i przywrócić kolor fudze. Wcześniej oczywiście wypróbowałem inne środki i mogę opisać je tak (w kolejności stosowania):

blog budowlany - mojabudowa.pl


Atlas Szop – w rozcieńczeniu z tabelki na opakowaniu nie działa tzn. nie ma efektów na tej fudze, kafelki się nie zmywają. Nie rozcieńczony, działa tak sobie, trzeba sporo się naszorować.


Mapei Keranet – podobnie jak Atlas trzeba szorować ale efekt chyba szybszy.


Sann Profi – Przypadł do gustu mojej żonie, bez szorowania, tylko przetarcie (namoczenie tym środkiem) i pozostawienie na chwilę odbarwia fugę do takiego ceglastego koloru. Potem już zwykłą wodą zmywa się ta odbarwiona fuga przy średnim szorowaniu.

blog budowlany - mojabudowa.pl


Mellerud – mój faworyt, po namoczeniu i krótkim odczekaniu lekkie szorowanie i przemycie wodą pozostawia chyba najczyściejszy kafelek. Nawet fuga przybrała jakiś taki normalny kolor nie ciemnej ale czekolady. Niestety ma wady – strasznie śmierdzi, trzeba najbardziej wietrzyć bo można się zatruć. Wszystkie ww. płyny śmierdzą ale ten zostawia je daleko w tyle w smrodzie. I druga wada (a może w naszym przypadku zaleta) to gdy zostawię ten płyn dłużej na fudze i nie zmyję to wyżera ją i trzeba kłaść nową. I chyba tym się właśnie skończy. Sam położę nową fugę Wenge Atlasa.
 

7Komentarze
Data dodania: 2012-02-13 10:18:21
no współczucia nas również czeka zrywanie fugi bo była położona za wysoko i z 1mm zrobiło sie 2,5 mm. Co do faktury kafli to porostu panowie się nie przyłożyli i fugi nie doczyścili jak był na to czas. Myślę ze wpis powinien dać innym do myślenia co będą kładli płytki z faktur. No dzięki wam mamy test preparatów
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-13 12:03:00
właśnie dlatego postanowiłam, że oprócz hydrauliki wszystko robię sama. Kładę te cholerne płytki dwa miesiące, ale wiem że będą zrobione dobrze, a nawet jeśli- to sama je spieprzę. Ręce opadają, bardzo Wam współczuję- nie dość że stres to jeszcze teraz dużo roboty z czyszczeniem
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-13 12:49:13
O masakra,i wez tu człowieku zaufaj fachowcowi.Naszczęście u nas będzie robił Mój tata a więc mamy zaufanie:))Pozdrawiam i oby to ostatnie takie doświadczenie u Was:))
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-13 13:57:43
Jakiś czas temu śmiałam się gdy koleżanka opowiadała o coraz to nowych "ubraniach roboczych" pozostawionych przez wyrzuconych fachowców. U nas też ta góra jest imponująca. W 90% dostępni na rynku fachowcy wychodzą z założenia, że "tak musi być" , "nie można inaczej". Myślę, że wymiana fugi będzie najlepszym rozwiązaniem.
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-13 13:57:47
Jakiś czas temu śmiałam się gdy koleżanka opowiadała o coraz to nowych "ubraniach roboczych" pozostawionych przez wyrzuconych fachowców. U nas też ta góra jest imponująca. W 90% dostępni na rynku fachowcy wychodzą z założenia, że "tak musi być" , "nie można inaczej". Myślę, że wymiana fugi będzie najlepszym rozwiązaniem.
odpowiedz
iwon28  
Data dodania: 2012-02-13 14:54:13
to że fuga została przelana wodą to wierutna bzdura!!!!! A to, że kafle porowate ciężko się myje to nic nowego i duże znaczenie ma jakość fugi!!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-14 10:43:02
re: Majolika
Widziałem jak wiele robisz sama i dlatego wielki szacun. Ja też kafle zrobiłbym sam ale problemem jest czas. Czeka kuchnia (te kafle są też w kuchni) i schody na poddasze a ja nie mam tyle urlopu aby nadgonić.
odpowiedz

Docieplenie nad schodami

Data dodania: 2012-02-07
wyślij wiadomość

W miejscu w którym staną już niedługo schody jest zbyt duża wysokość abym sam wykonał docieplenie dachu. Zrobili to za mnie „fachowcy”. Rozstawili rusztowanie i w 4 dni dokończyli docieplenie, przykleili folię i ułożyli regipsy pod malowanie. Jutro czyli w 5 dzień mają korytarz przy tych przyszłych schodach pomalować. Generalnie nie było źle ale trzeba „fachowców” pilnować lub robić samemu bo sobie człowiek zawsze zrobi jak najlepiej. Pierwsze to zbyt mocno poupychali kawałki wełny między krokwiami zamiast wykorzystać jeden taki na wymiar i nie wciskać go za bardzo. Zresztą tu nie ma co wpychać bo krokwie to 18cm a wełna 15cm czyli przerwa na wentylacje pozostaje. A to co upchane nie wyglądało dobrze

blog budowlany - mojabudowa.pl


Sam to poprawiłem z rusztowania, gdy ich nie było i zasznurowałem bo oni tego nie zrobili. Druga poprawka to wieszaki odwrotnie założone co widać na fotce. Sprężynujące fragmenty wieszaka które mają go stabilizować wygięte były na zewnątrz – kazałem im poprawić i teraz jest dobrze.

 

blog budowlany - mojabudowa.pl


Przejścia wieszaków obrotowych przez wełnę zostały dodatkowo przykryte warstwą wełny aby nie było „dziur”. Niestety nie zrobiłem jeszcze fotki jak to wygląda.

blog budowlany - mojabudowa.pl
 

A poniżej folia i regipsy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kafle c.d. i ocieplanie c.d.

Data dodania: 2012-01-25
wyślij wiadomość

Kafelkarze po wyjaśnieniach powoli kończą salon, kuchnię i przejdą do przedpokoju i wiatrołapu. Wszędzie te sam Paradyż Legno Brown udające drewno. Zaczyna to wyglądać ok. Dylatacja jeśli kiedyś da o sobie znać czyli będą kafle pękać to wymienimy pęknięte i jeśli będzie trzeba natniemy całość czyli kafle i wylewkę robiąc nową, prawidłową dylatację. Na razie taka jest decyzja.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


Ciągle też ocieplam poddasze. Pierwsza warstwa już skończona. Długo to trwa bo na budowę jadę dopiero po pracy a czasem jak np. wczoraj trzeba było zrobić ustalenia dotyczące obudowy kominka i jakieś inne drobiazgi więc na budowie byłem dopiero po 19tej. I tak to idzie małymi kroczkami do przodu bo już brakuje kasy na robociznę. Ale pojawiły się pierwsze konstrukcje na sufit z regipsów. Tak się zastanawiam jak teraz tam powkładać wełnę aby się nie namęczyć. Jarecki71 jakoś sobie dał z tym radę. Może wkładał ją z jętek ale ja nie mogę bo mam podłogę na strychu. Muszę go zapytać może podpowie coś fajnego.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
Data dodania: 2012-01-25 12:21:34
Ładne kafelki, małymi kroczkami ale do celu:))pozdrowionka
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-25 18:46:34
Masz rację rozkładałem ją z góry.W twoim przypadku brak mi pomysłu.Mogę tylko podpowiedzieć że ja dodatkowo pchełkami skręciłem z dwóch stron profil CD do wieszaka.Robiąc próbę siłową zauważyłem że jest to najsłabszy punkt.Nie znalazłem tego w sieci ale u mnie cała wełna leży na ruszcie i wraz z płytą przekroczy 15 kg/m2.
odpowiedz
marysia-tylice
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 185964
Komentarzy: 365
Obserwują: 51
On-line: 9
Wpisów: 98 Galeria zdjęć: 430
Projekt MARYSIA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Tylice
ETAP BUDOWY - V - Okna i drzwi
ARCHIWUM WPISÓW
2014 marzec
2013 wrzesień
2013 maj
2013 kwiecień
2012 listopad
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik