Wiechowe
Wiechowe? Tak właśnie nazywa się opijanie wiechy? Niech i tak będzie. Wiechowe było w piątek 1 lipca. Nieodzowny w takich chwilach grill spełnił swoją funkcję, a tak nawiasem mówiąc to mój pierwszy w tym roku grill.
Nie obyty w warunkach budowlanych nie zadbałem o oświetlenie i impreza trwała aż zaczęło się ściemniać. Przypomniał mi się wtedy taki stary dowcip:
Pije pare osób alkohol metylowy i jedna z nich mówi: Pijcie szybciej bo się ściemnia.
Ale to nie u nas hehe, u nas ściemniało się bo słońce zaszło. Dobrze, że 1 lipca to prawie najdłuższy dzień w roku więc troche czasu ze światłem mieliśmy. Jeszcze pare dni, będzie dach, okna instalacja elektryczna i w takiej sytuacji pomoże nam taki wynalazek jak prąd i żarówka.